15:28
Nie jestem co prawda jakkolwiek zamieszany w tę sprawę, lecz dano mi możliwość udziału w podejmowaniu decyzji z czego chciałbym skorzystać w formie bardziej rozbudowanej niż tylko głosowanie. Momentami trochę głupio się czuję, jako szary członek IGRP i oficer FO odzywać się w tej sprawie, ale trudno. Muszę uargumentować moje zdanie.
Ideologia według której żyję, odrzuca całkowicie wizję czarno-białego świata oraz nie pozwala mi na wrzucanie wielu rzeczy do jednego wora, nawet gdy tyczy się to jednej sytuacji. każdy aspekt powinien być osądzony oddzielnie.
Mam manię zaczynania od końca, więc i w tym przypadku tak zrobię. Do rozpatrzenia jest:
Zasadność usunięcia Ardinna ze stanowiska Młodszego Moderatora IGRP,
Kopiowanie serwerów,
Działania w obrębie Fanopedii,
A więc jako pierwsze mam na liście usunięcie Michaela ze stanowiska. Nie mam do końca prawa ingerować w tą kwestię, ale skoro jest związana z poruszoną tu sprawą, pominę wewnętrzną niechęć do wypowiadania się w tej materii.
Michael był moderatorem, który przeprowadził wprowadzenie mojej postaci. Nie jest to jakieś wielkie osiągnięcie, ale jego stosunek do mnie był jak najbardziej pozytywny i tak właśnie myślę o jego osobie. Na płaszczyźnie gracz-moderator nie miał z nim więcej spotkań, więc tu zakończę kwestie mojego stosunku do niego.
Z drugiej strony moderator powinien dawać przykład. Nie może wykonywać tylko połowy roboty dobrze. Osoba impulsywna, nie będzie się do tego nadawała, jeśli nie potrafi się opanować. W takiej sytuacji psułby tylko opinię graczy o zarządcach serwera. Uważam zatem, że usunięcie go z funkcji moderatora było odpowiednim krokiem.
Na drugim miejscu jest kopiowanie i plagiat serwera. Tutaj nie do końca mogę zgodzić się z IGRP. FO jest w bardzo podobnej tematyce i stylu, ale czy aby na pewno jest to kopia? Powiedziałbym raczej, że Ardinn, który dobrze poznał IGRP, mógł inspirować się jego budową i uważać za wzór do naśladowania. A jak wiadomo, naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa.
Oczywiście można odebrać to jako plagiat i kłócić się, na czym ucierpią tylko osoby chętne do działania na obu serwerach. Ale czy nie lepiej potraktować FO jako coś na kształt dziecka chcącego naśladować jakiegoś swego idola, autorytet, który go czymś zainteresował? Bo myślę, że tak to właśnie wyglądało.
Teraz sprawa działania na Fanopedii. Z tego co wiem, to Michael bardzo się przysłuż jej rozwojowi i czynnie wspierał. Oznacza to, że zasłużył na stanowisko na którym jest. Działając jednak później przeciwko niej w imię prywatnej wendety, częściowo odbiera mu dokonania przez co traci prawa do bycia w kapitule.
Zrobił jednak dużo dal niej. Mniej przeciw niej. W tym momencie proponowałbym degradację lub ograniczenie przywilejów, a nie całkowite odbieranie ich.
Mam nadzieję, że moja chęć do wzięcia czynnego udziału w dyskusji nie zostanie źle odebrana, ani, że w ramach niezadowolenia którejkolwiek ze stron nie "oberwie" mi się na żadnym z serwerów w których wciąż chciałbym się udzielać.