Star Wars Fanonpedia

CZYTAJ WIĘCEJ

Star Wars Fanonpedia
Advertisement

Arrick Telcontar to człowiek pochodzący z Caridy, planety położonej na styku Kolonii i Światów Jądra. Urodził się w rodzinie, co prawda popierającej Imperium, ale nie jemu oddanej. Z tego powodu postanowił opuścić rodzinę i zaciągnąć się do wojska jako flociarz.

Charakter

Telcontar jest perfekcjonistą. Uwielbia jeśli wszystko jest poukładane według (najlepiej jego) schematów. Dzięki ambicji i upartość nie boi się osiągać swoich celów. A czym są jego cele? Pragnie zrealizować pewne ideały i ułożyć całą galaktykę po swojemu. Widząc działania Imperium, stwierdził, że będzie to najlepsze narzędzie do zdobycia siły i władzy, żeby być w stanie utworzyć świat jego ideałów.

Wygląd

Arrick jest wysokim mężczyzną o, średniej długości, białych włosach. Dawniej były one czarne, lecz pewien wypadek, na całe życie zmienił ich kolor. Ma chłodne, niebiesko-białe oczy, wyglądając jakby przebijały każdego człowieka na wylot. Najczęściej nosi szary mundur członka floty imperialnej, a pod nim kombinezon, lekko wspomagający jego funkcje życiowe, będący drugim wspomnieniem wypadku. Jest co prawda w stanie bez niego funkcjonować, ale się przydaje, więc, Arrick, nie czuje takiej potrzeby

Historia

Dzieciństwo

Arrick urodził się 17 BBY na Caridzie. Nie należał do żadnego wielkiego rodu czy rodziny ważnych person, lecz nie był również zwykłym szarym mieszkańcem. Można powiedzieć, że żył powyżej średniej, nie wnosząc niczego do społeczeństwa. Wsród rówieśników był kojarzony jako ktoś osoba, uważająca Imperium za coś cudownego i bezgranicznie mu oddana. Nie jest to cała prawda, ale nie różnie się od niej znacząco. Telcontar jest człowiekiem ambitnym i wyznającym pewne ideały, kimś kto ma jakiś wyższy cel. Uznawał po prostu Imperium za twór, który z jednej strony pomoże zaprowadzić porządek w galaktyce, a z drugiej jako miejsce w którym może się wybić i zdobyć wpływy.

Carida prawie od początku należała do Imperium, co nie oznaczało braku Rebeliantów. Pewnego razu napadli oni na Arricka, prawie go zabijając. Podczas bójki, popchnęli go na moduł elektryczny, rażąc go prądem. Gdyby nie szybka reakcja medyków, nie przeżyłby, a tak jedynym efektem wypadku są włosy, które zbielały przez duży ładunek elektryczny i kombinezon, wspomagający niektóre funkcje życiowe.. Osiągając odpowiedni wiek, postanowił dołączyć do Akademii Imperialnej. Wcześniej pokłócił się jednak ze swoją rodziną, która była przeciwko walce w armii. Mimo to opuścił on dom i wybrał się do Akademii Imperialnej. Jedyną osobą z którą wciąż utrzymuje kontakt jest jego bliźniacza siostra.

Przed nauką w Akademii Imperialnej, skończył szkołę podstawową i szkołę średnią, profilowaną na zarządzanie, z wyróżnieniem.

Nauka w Akademii

Najbliższą Akademię miał co prawda pod nosem, ale chcąc odciąć się od rodziny, Arrick, postanowił zaciągnąć się na Coruscant. Wybrał się więc promem do stolicy galaktyki, by tam zacząć szkolenie na flociarza. Złożył papiery i przyjęli go niedługo później. Życie szkolne przebiegało bez większych przygód, a Arrick w spokoju szlifował swoje umiejętności. Po latach nauki skończył on Akademię i został przydzielony do służby na Sirdze.

Początek służby

Początkowo zawiódł się na żołnierskim życiu. Był świadom, że nie zacznie od jakichś wielkich potyczek w kosmosie, ale nie spodziewał się, że pierwsze tygodnie będą pełne sprzątania, zamiatania i usługiwania oficerom. NIe nawiązywał żadnych większych przyjaźni, a rozmawiał z ludźmi tyle ile musiał, będąc oszczędnym w słowach. Przeżył również jeden atak gorączki, co nieco urozmaiciło jego życie.

Najciekawsze miało jednak dopiero nadejść, chociaż i tak nie było to nic specjalnego. Pewnego dnia, podczas służby w twierdzy Oftenhide, usłyszał wystrzał z blastera, dochodzący z kantyny. Był niedaleko, więc pobiegł zobaczyć co się stało. Po wejściu do środka zobaczył udanego samobójcę, razem z blasterem leżących na podłodze. Zachował zimną krew i z nadzieją na jakąś nagrodę lub wyróżnienie, które pomoże mu się wybić, ogarnął sytuację, dopóki nie przyszedł oficer.

Parę dni po tamtym samobójstwie, okazało się, że życie marynarza wcale nie jest takie złe. Po prostu jakiś śmieszek, oszukał Arricka, kłamiąc na temat sprzątania, gdyż nie jest to zwykły obowiązek początkujących żołnierzy. Telcontar dostał również stanowisko na fregacie Verminus, jako marynarz odpowiedzialny za komunikację i łączność statku.

Dzień po otrzymaniu nowego stanowiska, spotkał się ze swoim przełożonym. Ten zaczął dużo pić, co Arrick próbował wykorzystać do zdobycia przydatnych informacji o nim, lecz gdy Bosman wspomniał o swoich dawnych pragnieniach związanych z architekturą, inny równie upity oficer wraz z małą wkurzającą marynatą zaczął rozprawiać o swojej przeszłości. W pewnym momencie obraził on panią marynarz i doszło do kłótni pomiędzy Tirpitzem, a nowo przybyłym oficerem. Arrick się wycofał.

W trakcie rozmowy z Bosmanem, okazało się, że ten uwielbia chodzić na siłownię. Telcontar postanowił spróbować i od tego czasu, co drugi dzień chodzi ćwiczyć lub biegać.

Ekwipunek

Ekwipunek wojskowy

DH-17

Pistolet blasterowy DH-17 produkcji BlasTech Industries

Arrick posiada podstawowy zestaw marynarza floty Nowego Imperium Galaktycznego na który składa się:

Inne przedmioty

Poza przedmiotami otrzymanymi po dołączeniu do Nowego Imperium, Telcontar posiada parę prywatnych przedmiotów takich jak Kombinezon Wspomagający, naszyjnik z kła Wampy, który otrzymał od siostry jako talizman przed dołączeniem do Akademii czy kilka książek.

Advertisement