Star Wars Fanonpedia

CZYTAJ WIĘCEJ

Star Wars Fanonpedia
Advertisement
Gwiezdne_wojny_Ostatni_Jedi_-_zwiastun_napisy

Gwiezdne wojny Ostatni Jedi - zwiastun napisy

Tak, kochani, to się dzieje. Rzeczywiście do premiery Gwiezdnych wojen: Ostatniego Jedi, czyli długo wyczekiwanego przez większość fanów z całego świata ósmego epizodu, pozostaje coraz mniej czasu. Kiedy premiera? Jak interpretować tytuł? Tym wpisem postaram się Wam odpowiedzieć przynajmniej na większość nurtujących Was pytań.

Zacznijmy może od ustalenia dokładnej daty premiery filmu. I uwierzcie mi, w tym przypadku nie jest to wcale takie łatwe. Bowiem my, żyjący w państwach europejskich, będziemy mogli zobaczyć Ostatniego Jedi mniej więcej 30 godzin wcześniej niż Amerykanie żyjący na wschodnim wybrzeżu. Dlaczego tak? Bowiem w Wielkiej Brytanii premiera odbędzie się 14, a nie 15 grudnia, jak ma to miejsce w Stanach Zjednoczonych. Polacy, podobnie zresztą jak Niemczy czy Czesi, z którymi na ten temat niejednokrotnie rozmawiałem, dzień premiery „skopiowali” od tych, do których nam bliżej, czyli od Brytyjczyków. Jest jednak jeszcze jeden haczyk. Mianowicie niektóre nasze kina zdecydowały się na przedpremierowe pokazy filmu; wskutek tego nieliczny z nas, w tym także, nie chwaląc się, ja, udadzą się na Epizod VIII 13 grudnia.

Skoro upraliśmy się już z faktem premiery Ostatniego Jedi, myślę, że warto by powrócić jeszcze do premiery filmu wyemitowanego przed dwoma laty, mianowicie Gwiezdnych wojen: Przebudzenia Mocy. Mimo że ostatecznie polska premiera odbyła się 18 grudnia, czyli tego samego dnia, co w USA i UK, pierwotnie film mieliśmy obejrzeć aż z siedmiodniowym opóźnieniem. Fakt, że nie byliśmy gorsi od reszty, zawdzięczamy posłowi Platformy Obywatelskiej Henrykowi Siedlaczekowi, który zaapelował do polskiego dystrybutora z prośbą o przesunięcie premiery.

Jeżeli chodzi o tytuł, możemy interpretować go dwojako. Zarówno w jego polskiej, jak i angielskiej wersji nie jesteśmy w stanie odgadnąć, o ilu Jedi chodzi Lucasfilmowi. Możemy jedynie spekulować, a w naszych spekulacjach z pewnością pomogą nam tłumaczenia tytułu naszych zagranicznych kolegów, dlatego że u nich wszystkich wyrazy Ostatni lub Jedi występują w liczbie mnogiej. I do tego momentu wszystko byłoby dobre, gdyby nie kwietniowa wypowiedź reżysera Riana Johnsona, który stwierdził, że w jego mniemaniu, tytuł ten odnosi się tylko do jednego rycerza.

Advertisement