Star Wars Fanonpedia

CZYTAJ WIĘCEJ

Star Wars Fanonpedia
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 102: Linia 102:
 
[[Kategoria:Ludzie]]
 
[[Kategoria:Ludzie]]
 
[[Kategoria:Stacked Story]]
 
[[Kategoria:Stacked Story]]
  +
  +
[[en:Marr Chinn]]

Wersja z 19:43, 20 wrz 2020

Inkwizytor Marr Chinn był wywodzącym się z Zakonu Jedi członkiem inkwizycji Imperium Galaktycznego.

Za trening Jedi młodego padawana Marr Chinna odpowiadał mistrz Braw Neck, który jako jeden z nielicznych uniknął śmierci w wyniku rozkazu 66. Jego trening po ciemnej stronie Mocy nadzorował z kolei Darth Vader.

W czasie spędzonym w szeregach Inkwizycji Marr Chinn zawzięcie rywalizował z Mi Howem, co dało się poznać także w tedy, gdy ów inkwizytor, posuwając się do szantażu, usiłował samodzielnie rozprawić się z Braw Neckiem, dowiedziawszy się o jego przeżyciu w 18 BBY.

Biografia

Wczesne życie

Marr Chinn, chłopiec wrażliwy na Moc, przyszedł na świat w rodzinie ludzi. Gdy został wcielony do Zakonu Jedi, został przydzielony do Braw Necka jako padawan.[1]

Wojny klonów

Tam było dwieście ludzi! Poprowadziłeś ich na pewną śmierć!
Braw Neck do Marr Chinna.[1]

W czasie wojen klonów Marr Chinn otrzymał stopień rycerza. W czasie jednej z bitew doprowadził do śmierci wielu klonów, których z powodu ich pochodzenia nie traktował jak ludzi.[1]

Sześć miesięcy po pasowaniu Marr Chinna doszło do jego konfrontacji i jego mistrza. W czasie rozmowy ten ostatni zarzucił uczniowi jego winę. Argumentacja młodego Jedi, jakoby hodowla wykluczała człowieczeństwo, była chybiona, a dawny mistrz w sposób niezamierzony zwrócił się do dawnego ucznia jako „padawan”.[1]

Między Chinnem a Neckiem w międzyczasie zdążyła wytworzyć się niezwykła więź Mocy.[1]

Era imperialna

Początki w Inkwizycji

Mówiłem Vaderowi, że zamiast na pana powinien był postawić na inkwizytora Mi Howa.
Admirał Barr Teck do Marr Chinna.[1]

W lub po 19 BBY, kiedy demokratyczna Republika Galaktyczna została przeorganizowana w Imperium, Marr Chinn został włączony do inkwizycji i podjął się treningu nadzorowanego przez Dartha Vadera[1]. Uprzednio natomiast został rozdzielony od swojego dawnego mistrza[2]. Do 18 BBY jednak Chinnowi nie przydzielono kodu, co zmusiło młodzieńca do rywalizacji z innym inkwizytorem – Mi Howem[1].

Przez pierwszy rok istnienia Imperium Marr Chinn usiłował wykorzystać więź niegdyś łączącą go z mistrzem celem odnalezienia go, jako że był pewien jego przeżycia rozkazu 66. Kulminacja tej aktywności nastąpiła w 18 BBY, kiedy tuż przed złożeniem meldunku Vaderowi na pokładzie krążownika w stanie lewitacji przywołał do siebie wizję rozmowy przeprowadzonej z Braw na temat człowieczeństwa klonów przed laty. Gdy wizja skończyła, upadł.[1]

W czasie rozmowy z Vaderem lord Sithów poczuł się niepocieszony brakiem postępu ucznia i w efekcie poddusił go, zostawiając czerwone ślady na jego szyi. Niebawem do pomieszczenia wszedł admirał Barr Teck, informując o sygnale otrzymywanym z Kashmarr'k od porucznika CT-2572. Chinn nie słyszał tego kodu od lat, a jego wzmianka wywołała u niego złość.[1]

Inkwizytor przyznał, że nie wie, gdzie leży Kashmarr'k. Oficer jednak zignorował jego wypowiedź i przyznał, że sugerował Vaderowi postawienie na Mi Howa zamiast na niego. Następnie zaśmiał się, pytając, czy rozmówca leżał tak od dawna. Ostatecznie poinformował użytkownika ciemnej strony, że na wcześniej omawianej planecie miał znajdować się Jedi, co wymuszało jego partycypację w misji.[1]

W pogoni za Braw Neckiem

Kto to może być? Nie. To niemożliwe, przecież on nie żyje!
Chinn o swoim mistrzu po wyczuciu jego prezencji.[2]
Lord Scourge

Mi How był głównym rywalem Marr China o przychylność Dartha Vadera i sympatię oficerów.

Po dotarciu na orbitę planety Chinn spytał Barra Tecka o dokładne koordynaty poszukiwanego Jedi. Oficer natomiast zaśmiał się i stwierdził, że to w gestii inkwizytora należało wykrycie go, złośliwie sugerując, iżby Mi How zrobił to lepiej. Niebawem admirał potwierdził, że wraz z Jedi uciekał Diego, separatysta ścigany przez komandora Vandersa, a zaraz po tym Chinn pogrążył w medytacji i to właśnie wtedy wyczuł obecność swojego mistrza, mimo iż wcześniej zakładał jego śmierć.[2]

Marr nazwał Tecka głupcem, gdy ten zaproponował wysłanie klonów w myśliwcach; uważał bowiem, że jeżeli statek w istocie pilotował Jedi, byle żołnierze nie byliby w stanie go strącić. Gdy rozkazał uruchomienie działa jonowego, admirał przekonywał, iż żywy, Jedi przyda się bardziej, jednak w odwecie inkwizytor począł go podduszać; wiedział, że jeżeli nie zabije Jedi, Vader zabije jego.[2]

Kiedy Jedi skoczył w hiperprzestrzeń, Teck zagroził Marrowi poinformowaniem Vadera o jego wybryku. W efekcie inkwizytor powrócił do podduszania admirała, co nie umknęło uwadze klona wchodzącego na mostek. Żołnierz wymierzył w stronę użytkownika ciemnej strony, jednak inkwizytor uruchomił swój miecz świetlny i nazwał żołnierza głupim, w następnej kolejności przecinając jego blaster w połowie. Chinn oznajmił, że o ile Vader zostanie poinformowany o akcji, klon zginie, i tym samym przekonał Tecka do swojej racji, tak by poinformować lorda Sithów, że statek odleciał przed ich przylotem.[2]

Chinn zgasił miecz, dopiero gdy na mostek zawitał kolejny klon, przynosząc wieści od Mi Howa. W czasie rozmowy z rywalem Marr przekręcił jego imię. Jak się okazało, ten wiedział o jego niepowodzeniu, ponieważ jego ludzie wykryli frachtowiec Diego opuszczający orbitę. Wydało się także, że Mi sam tropił Braw Necka. W zamian za niedoniesienie Vaderowi wymagał, aby Chinn wstrzymał się od śledztwa. Choć ten przystał na jego prośbę, w rzeczywistości nie miał zamiaru odpuścić, wierząc, że będzie w stanie zlokalizować Necka mocą ich dawnej więzi.[2]

Osobowość

Poglądy filozoficzne

Nie ludzie, tylko klony!
Marr Chinn o klonach.[1]

Marr Chinn nie uważał żołnierzy-klonów za ludzi, czego przyczyną miała być ich masowa hodowla oraz wynikające z niej nienaturalne pochodzenie.[1]

Umiejętności

W czasie spędzonym jako padawan Marr Chinn wykreował wraz ze swoim mistrzem Braw Neckiem niezwykłą więź Mocy, którą już jako użytkownik ciemnej strony usiłował wykorzystać celem odnalezienia dawnego mentora[1]. Swoją biegłością we władaniu Mocą natomiast mu dorównywał[2].

Poza światem Gwiezdnych wojen

Inkwizytor Marr Chinn został stworzony na potrzeby serii Stacked Story, publikowanej rozdziałami w 2020 roku przez zróżnicowaną grupę fanonpedystów; tym odpowiedzialnym za introdukcję bohatera dopiero w 6. rozdziale był Mustafar29.

Pojawienia