Myśle, że mieszkańcy Aetheru nie znają za dużo technologii, ponieważ na arenę dojechaliśmy prymitywnymi jeepami. "Arena" to wielki las, który jest kwadratem i ma 2500 km kwadratowych. Arena otoczona była wysokim na 100 metrów murem. Wysadził nas na kamiennym placyku na samym środku areny. Z placyka wylatywały cztery drogi, każda do każdej z bram, oczywiście zamkniętej. Zauważyliśmy na rękach zegarek (ja, Ted, Fox, Doge, a Blobfisha odwieziono do Sithowskiej bazy). Na zegarku było napisane: 00d 00h 04min 36 s i czas się zmieniał jak na zegarku. Widać nowa przygoda się zaczęła.
Advertisement