06 h 46 min. Rozgościliśmy się w drzewie, które było puste w środku. Doge zerwał liany i zrobił z nich liny, które potem powiesił na naższych gałęziach drzewa, by zrobić linki, po których można by było wchodzić do góry.
- Tedzie? - spytał Fox.
- Tak?
- Może byśmy pozrywali liście z okolicznych drzew na kamuflarz.
- Niestety wrogowie mogliby łatwo zauważyć niedobór liści na innych drzewach i szybko zoriętować się, że to nasza kryjówka.
Na tym skończyli dyskusję. Jednak był to jakiś pomysł, ale liście się na pewno nie sprawdzą.
- Ale po co się kryć, jak można atakować? Zróbmy sobie broń!
Fox i Ted zrobili sobie procę i weszli na gałęzie, a Torn i Doge zrobili prowizoryczne włócznie z kamiennym grotem i ustawili się przed drzewem.
- Teraz jesteśmy gotowi na pierwszą falę.