Nie podano opisu zmian |
m (Zmiana na polecenie użytkownika Filmik.) |
||
(Nie pokazano 3 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Autor|Filmik|alternatywy|real}} |
{{Autor|Filmik|alternatywy|real}} |
||
{{Opowiadanie| |
{{Opowiadanie| |
||
− | - Ale Sakrassaumis jest Sarusem? - każdy tak odpowiadał Yodzie na jego słowa, kim jest Saurus. W zasadzie wszyscy byli bardziej zajęci losem Wicekróla Gunray'a |
+ | - Ale Sakrassaumis jest Sarusem? - każdy tak odpowiadał Yodzie na jego słowa, kim jest Saurus. W zasadzie wszyscy byli bardziej zajęci losem Wicekróla Gunray'a, który czekał na swój proces sądowy. Jedynym, co mu wierzył był Mistrz Porg. |
+ | - Powinniśmy wysłać na Nieznane Rejony patrole - tak Mistrz Porg mówił. A z każdym dniem zagożenie było coraz groźniejsze i większe... |
||
Sakrassaumis przyglądał się swojej armii szturmowców. Była taka wielka, że aż się dziwił, że jej nie odkryto. Ale czegoś mu brakowało w jego armii. Wtedy wpadł na pewien pomysł. |
Sakrassaumis przyglądał się swojej armii szturmowców. Była taka wielka, że aż się dziwił, że jej nie odkryto. Ale czegoś mu brakowało w jego armii. Wtedy wpadł na pewien pomysł. |
||
Linia 20: | Linia 21: | ||
- To zrozumiałe. Żegnam - i wyłączył holoprojektor. |
- To zrozumiałe. Żegnam - i wyłączył holoprojektor. |
||
''Ciąg dalszy nastąpi...'' |
''Ciąg dalszy nastąpi...'' |
||
− | | Klasa = |
+ | | Klasa = Cien-mroku |
− | | Poprzedni = Cień Mroku I: Mroczne Widmo |
+ | | Poprzedni = Cień Mroku I: Mroczne Widmo 4 |
− | | Następny = Cień Mroku I: Mroczne Widmo |
+ | | Następny = Cień Mroku I: Mroczne Widmo 6 |
}} |
}} |
||
− | [[Kategoria:Cień Mroku]] |
+ | [[Kategoria:Cień Mroku/Opowiadania]] |
[[Kategoria:Opowiadania]] |
[[Kategoria:Opowiadania]] |
Wersja z 14:58, 29 paź 2018
alternatywy
są oznaczeniem domyślnym; nie można uzupełniać ich ręcznie!- Ale Sakrassaumis jest Sarusem? - każdy tak odpowiadał Yodzie na jego słowa, kim jest Saurus. W zasadzie wszyscy byli bardziej zajęci losem Wicekróla Gunray'a, który czekał na swój proces sądowy. Jedynym, co mu wierzył był Mistrz Porg. |