Star Wars Fanonpedia

CZYTAJ WIĘCEJ

Star Wars Fanonpedia
Advertisement
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce....
Sw logo
NOWSZE OPOWIEŚCI Z KYWALKER
Część 9: Pościg


- Jeśli twoisa nie przyzna się do winy, moisa dzwoni do policja! - powiedział stanowczym głosem Jar-Jar Junior.

- Rawn Rawn Rawn! - warknęła głośno Pewna Wampa.

- Wampa powiedziała, że jeśli pan się nie odfajkuje, to wampa wyrwie panu te zwisające, ohydne i odstające uszy! - przetłumaczył Tupet, który jak widać świetnie się bawił.

- Praktycznie - zawstydził się Jar-Jar - moisa może pani odpuścić, pani pewna, przecież tej rysy to prawie nie wydać....

- Rawn. - ucieszyła się Wampa.

- Ale na policję i tak dzwonię.

Pościg trwał już pół godziny. Crasher, mimo, iż był szefem Imperium Crashera - nadal był też posterunkowym, więc to jego obowiązkiem był ten.... yy.... nie wiem jakiego słowa użyć, aby nie powtórzyć.

- Makao - ucieszył się Gucio - wygrałem!

- Oszukiwałeś! - zezłościła się Juniorka - i tyle!

- Rawn rawn rawn! - Wampa trzasnęła kartami o podłogę.

- Hej, to nowe karty! - zezłościł się Gucio - są na nich wszystkie planety w galaktyce....

- Nawet Aoe? - zapytała Juniorka.

- Nie nie, Aoe nie, bo to zadupie. Dobra.... Tupet, co ona powiedziała??

- Ciężko się skupić na kierowaniu, uciekaniem przez gliną i odpowiadaniu na pytania - zasmucił się droid.

- To może nas nauczyć wampiego?? - zapytała Leia.

- No dobrze.... ale to trudne....

- Więc jak jest "Aoe" - zapytał Gucio.

- Aoe nie ma sprecyzowanej nazwy, - zaczął Tupet - bo to zadupie.

- Dobra.... może zaczniemy od gramatyki? - zapytał znudzony Gucio.

- Właśnie.... tak apropos, jak tworzyć zdania? - spytała Leia.

- Proste - odrzekł robot - po prostu mówimy "Rawn rawn".

- Tylko jeden wyraz? - zadziwił się Gucio.

- Tak. - odparł Tupet.

- Więc skąd wiesz, co Pewna Wampa mówi?

- Zależy od sytuacji.

- To rzeczywiście trudne.... - zmartwiła się Leia - ale może nauczymy Wampę ludzkiego??

- Hej! - przerwał Gucio - jedziemy jednokierunkową! Mamy dwa mandaty!

Niestety, policji udało się doścignąć zagubiony V-wing.

- Proszę otworzyć kokpit - warknął Crasher - półtora kredyta mandatu za zarysowanie gunganinowi lakieru i jechanie dwukierunkową pod prąd.

- Aha.... więc ile płacę? - zapytała Leia.

- Te blondynki.... - sapnął Tupet.

- Zaraz zaraz - przerwał kłótnie Gucio - nie chce nas pan złapać??

- Teraz jestem na służbie - zasmucił się Craher - ale potem na pewno was dorwę.

Minęła godzina jazdy po galaktyce (bo rebelianci nie mięli gdzie mieszkać). Wampa nie nauczyła się ludzkiego, ale ludzie zaczęli trochę rozumieć wampi. Następny dialog odbywał się w "realu" w języku wampijskim, ale ja go przetłumaczyłem by wam się lepiej czytało.

- Tak więc ja - zakończyła Pewna Wampa - i krowa Agata bezpiecznie dotarłyśmy do galerii gdzie kupiłyśmy sobie modne kiecki. Gdy nagle....

- Gdy nagle co? - zapytała przerażona Leia - nie mów, że to były ostatnie sztuki, a zapomniałyście pieniędzy!

- Tak właśnie było.

- O jejku! - zemdlała Leia. Gdy ją ocucili, wyglądała mizernie.

- Na szczęście wszystko się jakoś skończyło, bośmy dały sprzedawcowi ten.... yy.... wołowiny. - opowiadanie przerwał sygnał telefonu od Fulcruma II.

- Hej! Wampo! Nie mówi się "sprzedawcowi" tylko "sprzedawcy"!

- Rawn rawn rawn - odparła Wampa, co znaczyło "Mogę mówić jak chcę".

- Nie ważne.... mam nowe przecieki. Wiecie, klonomat ocalał z katastrofy Sokoła, więc możecie ożywić krowę Agatę, a Wampę odstawić na Hoth.

- Chce wam się ją ożywiać? - zapytał Gucio.

- Niekoniecznie - odparła Leia.

- Ożywimy ją jak skończy nam się mleko. - odparł Tupet.

Powrót DżedajW RozpaczyRatunekAtakUcieczka z KywalkerJawaPorządkiTupetPościgNowy Początek
3844 bajty • Około 6 minut czytania
Advertisement