Star Wars Fanonpedia

CZYTAJ WIĘCEJ

Star Wars Fanonpedia
m (sprzątanie kodu V2)
Znacznik: apiedit
 
(Nie pokazano 6 wersji utworzonych przez 4 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Autor|Mustafar29|kanon|imp|real}}
+
{{Autor|Mustafar29|kanon|real}}
 
{{Feel|sort=2|
 
{{Feel|sort=2|
{{Ak}}— Nie wiem, czy to mi się opłaca.
+
Nie wiem, czy to mi się opłaca.
  +
{{Ak}}— Nie zastanawiaj się bardziej Srut — odparł drugi rozmówca. — Twoja Nowa Federacja nie jest w stanie zagrozić całemu Imperium, ale razem… razem może nawet uda nam się pokonać Królestwo!
+
Nie zastanawiaj się bardziej, Srut odparł drugi rozmówca. Twoja Nowa Federacja nie jest w stanie zagrozić całemu Imperium, ale razem… razem może nawet uda nam się pokonać Królestwo!
{{Ak}}— Nie jestem przekonany. Mój ojciec… mój ojciec też kiedyś przyłączył swoją Federację do… i nie wyszedł na tym…
 
  +
{{Ak}}— To może od razu pomówmy o twojej matce!? Ta to miała dzieci.
 
 
Nie jestem przekonany. Mój ojciec… mój ojciec też kiedyś przyłączył swoją Federację do… i nie wyszedł na tym…
{{Ak}}&mdash; Już, już spokojnie, podpiszę ten twój fakt i razem staniemy do walki, z tym&hellip; &mdash; uśmiechnął się Srut.<br/><br/>
 
  +
<center>&lowast; &lowast; &lowast;</center>
 
 
To może od razu pomówmy o twojej matce!? Ta to miała dzieci.
{{Ak}}&mdash; Nie, nie, odmawiam kategorycznie.
 
  +
{{Ak}}&mdash; Ale co ci szkodzi? &mdash; spytała Aldebara.
 
 
Już, już spokojnie, podpiszę ten twój pakt i razem staniemy do walki, z tym… uśmiechnął się Srut.<br /><br />
{{Ak}}&mdash; Bo to jest moja ''WookieeStation'', nie twoja!
 
 
<center> </center>
{{Ak}}&mdash; Ale może nam się bardzo przydać. Z twoją pomocą, może nawet nam się udać pokonać Sojusz Mon Mothmy i Imperium Palpatine’a. &mdash; Oznajmiła Shmi.
 
  +
{{Ak}}Na twarzy Balla Smyczka pojawił się dziwny rumieniec. Shmi nie wiedziała, co on oznacza.
 
 
Nie, nie, odmawiam kategorycznie.
{{Ak}}&mdash; Ball, posłuchaj &mdash; powiedziała po raz kolejny. &mdash; od ciebie to zależy.
 
  +
{{Ak}}&mdash; Albo się zgodzisz &mdash; obraził się Ackbar &mdash; albo ja ci odbiorę całą ''WookieeStation''!
 
 
Ale co ci szkodzi? spytała Aldebara.
{{Ak}}&mdash; Dobra, dobra, dobra!<br/><br/>
 
  +
<center>&lowast; &lowast; &lowast;</center>
 
 
Bo to jest moja ''WookieeStation'', nie twoja!
{{Ak}}Mon Mothma stała na mostku. Strumień zalewał kamienie w rowie. Czuła się dziwnie. Wiedziała, co musi zrobić jednak nie wiedziała, czy była gotowa. Sojusz był na razie na jednej z misji. Senator Organa również miał inne sprawy.
 
  +
{{Ak}}&mdash; A panienka co tak sama robi? &mdash; spytał pewien przechodzień.
 
 
Ale może nam się bardzo przydać. Z twoją pomocą może nawet nam się udać pokonać Sojusz Mon Mothmy i Imperium Palpatine'a oznajmiła Shmi.
{{Ak}}&mdash; Nic, nic, tylko patrzę na wodę.
 
  +
{{Ak}}&mdash; I coś tak śliczna wypatrzyła? Nieważne, nie mów, nie mów. W każ’bądź razie słuchaj: dowiedziałem się, że królewicze zdobyli już ''WookieeStation'', a ich flota jest już gotowa do ataku. Podobnie jak imperialna ''Death Star''. Co my z tym faktem zrobimy?
 
 
Na twarzy Balla Smyczka pojawił się dziwny rumieniec. Shmi nie wiedziała, co on oznacza.
{{Ak}}&mdash; Wystaw z garażu ''Died Star''. Ruszymy przeciw nim. Do dzieła!<br/><br/>
 
  +
<center>&lowast; &lowast; &lowast;</center>
 
 
Ball, posłuchaj powiedziała po raz kolejny. Od ciebie to zależy.
{{Ak}}&mdash; I jak? ''Srut Star'' gotowa? Dobrze, to do ataku! &mdash; Zarządził Srut i cała flota ruszyła w kierunku jądra galaktyki. To właśnie tam, gdzie kiedyś stał Juesej, spotkały się cztery stacje: ''WookieeStation'' pod dowództwem Shmi Skywalkery, ''Death Star'' pod dowództwem gubernatora Foksa, ''Died Star'' pod dowództwem Mon Mothmy i ''Srut Star'' pod dowództwem Sruta. Rozpoczęła się prawdziwa bitwa. Każda broń mogła wysadzić aż całą planetę, toteż nie wyglądało to za dobrze.
 
  +
{{Ak}}Wtem Shmi Skywalker postanowiła zaprosić swoich rywali na konsultację. Spotkali się na Hothu, gdzie przebywali wszyscy ważniejsi przedstawiciele. Po stronie Imperium &mdash; gubernator Foks i inkwizytor 334, po stronie rebelii &mdash; Mon Mothma i senator Organa, po stronie Królestwa &mdash; Shmi Skywalkera i Aldebara, a po stronie Federacji &mdash; Srut i Delta Dofine. Po rozmowie, która skończyła się strzelaniną, Mon Mothma podeszła do Skywalkery.
 
 
Albo się zgodzisz obraził się Ackbar albo ja ci odbiorę całą ''WookieeStation''!
&mdash; Shmi, musimy na słówko.
 
  +
{{Ak}}Kobieta wytłumaczyła Skywalkerze, iż mają wspólny cel: gdy zniszczą Imperium, porozwalają siebie. Jednak Shmi stwierdziła, że lepiej, aby to rebelia zniszczyła Imperium, a oni zajmą się Federacją. Mothma mrugnęła porozumiewawczo i odeszła w poskokach.
 
 
Dobra, dobra, dobra!<br /><br />
{{Ak}}Nagle zza zaspy wyszła zakapturzona postać. Shmi zastanawiała się kto to jest, jednak nikogo tam nie poznała.
 
 
<center> </center>
{{Ak}}&mdash; Brat Trzysta Trzydziesty Czwarty, do usług &mdash; powiedział Brat Trzysta Trzydziesty Czwarty.
 
  +
{{Ak}}&mdash; Rozwal go! &mdash; dopingował Foks.
 
 
Mon Mothma stała na mostku. Strumień zalewał kamienie w rowie. Czuła się dziwnie. Wiedziała, co musiała zrobić, jednak nie wiedziała, czy była gotowa. Sojusz był na razie na jednej z misji. Senator Organa również miał inne sprawy.
{{Ak}}Takiego obrotu spraw się nikt jednak nie spodziewał.<br/><br/>
 
  +
<center>&lowast; &lowast; &lowast;</center>
 
 
A panienka co tak sama robi? spytał pewien przechodzień.
&mdash; Był mrok, jak zawsze w kosmosie. ''WookieeStation'' podlatywała właśnie do jednego ze słońc. Mistrz Feel i komandor Ball Smyczek podeszli do mostka gdzie przebywała Shmi.
 
  +
{{Ak}}&mdash; Królowo, mamy nowe wieści &mdash; zaczął Ball.
 
 
Nic, nic, tylko patrzę na wodę.
{{Ak}}&mdash; Mów, kochanie.
 
  +
{{Ak}}&mdash; Mamy coraz ciekawsze informacje na temat Trzy Trzy Czwórki. Zapiski Imperium pobrane z ''Death Star'' opisują jego biografię. Podczas wojen klonów on&hellip;
 
 
I coś tak śliczna wypatrzyła? Nieważne, nie mów, nie mów. W każ'bądź razie słuchaj: dowiedziałem się, że królewicze zdobyli już ''WookieeStation'', a ich flota jest już gotowa do ataku. Podobnie jak imperialna ''Death Star''. Co my z tym faktem zrobimy?
{{Ak}}&mdash; Czekaj&hellip; podczas wojen klonów był taki jeden gość jak Darth Shpanner. Sądzisz, że to on?
 
  +
{{Ak}}&mdash; Jeśli tak &mdash; martwiła się Shmi &mdash; to robi się niezbyt ciekawie. Jeżeli mamy do czynienia z kolejnym Sith, walka z nim może być nie za ciekawa. Mistrzu Feelu, można na słowo?
 
 
Wystaw z garażu ''Died Star''. Ruszymy przeciw nim. Do dzieła!<br /><br />
{{Ak}}Feel odszedł kilka kroków, Skywalkera zaś wyjęła z kieszeni pewien miecz świetlny i włączyła go. Oczy zaświeciły jej na żółto, użyła Mocy, aby przydusić Gunganina do ściany, po czym wyszeptała:
 
 
<center> </center>
{{Ak}}&mdash; Powiedz mi wszystko, co wiesz, o Darth Shpannerze&hellip;
 
  +
 
I jak? ''Srut Star'' gotowa? Dobrze, to do ataku! zarządził Srut i cała flota ruszyła w kierunku jądra galaktyki. To właśnie tam, gdzie kiedyś stał Juesej, spotkały się cztery stacje: ''WookieeStation'' pod dowództwem Shmi Skywalkery, ''Death Star'' pod dowództwem gubernatora Foksa, ''Died Star'' pod dowództwem Mon Mothmy i ''Srut Star'' pod dowództwem Sruta. Rozpoczęła się prawdziwa bitwa. Każda broń mogła wysadzić aż całą planetę, toteż nie wyglądało to za dobrze.
  +
 
Wtem Shmi Skywalker postanowiła zaprosić swoich rywali na konsultację. Spotkali się na Hothu, gdzie przebywali wszyscy ważniejsi przedstawiciele. Po stronie Imperium gubernator Foks i inkwizytor 334, po stronie rebelii Mon Mothma i senator Organa, po stronie Królestwa Shmi Skywalkera i Aldebara, a po stronie Federacji Srut i Delta Dofine. Po rozmowie, która skończyła się strzelaniną, Mon Mothma podeszła do Skywalkery.
 
Shmi, musimy na słówko.
  +
 
Kobieta wytłumaczyła Skywalkerze, iż mają wspólny cel: gdy zniszczą Imperium, porozwalają siebie. Jednak Shmi stwierdziła, że lepiej, aby to rebelia zniszczyła Imperium, a oni zajmą się Federacją. Mothma mrugnęła porozumiewawczo i odeszła w podskokach.
  +
 
Nagle zza zaspy wyszła zakapturzona postać. Shmi zastanawiała się kto to był, jednak nikogo tam nie poznała.
  +
 
Brat Trzysta Trzydziesty Czwarty, do usług powiedział Brat Trzysta Trzydziesty Czwarty.
  +
 
Rozwal go! dopingował Foks.
  +
 
Takiego obrotu spraw się nikt jednak nie spodziewał.<br /><br />
 
<center> </center>
 
Był mrok, jak zawsze w kosmosie. ''WookieeStation'' podlatywała właśnie do jednego ze słońc. Mistrz Feel i komandor Ball Smyczek weszli na mostek, gdzie przebywała Shmi.
  +
 
Królowo, mamy nowe wieści zaczął Ball.
  +
 
Mów, kochanie.
  +
 
Mamy coraz ciekawsze informacje na temat Trzy Trzy Czwórki. Zapiski Imperium pobrane z ''Death Star'' opisują jego biografię. Podczas wojen klonów on…
  +
 
Czekaj… podczas wojen klonów był taki jeden gość jak Darth Shpanner. Sądzisz, że to on?
  +
 
Jeśli tak martwiła się Shmi to robi się niezbyt ciekawie. Jeżeli mamy do czynienia z kolejnym Sithem, walka z nim może być nie za ciekawa. Mistrzu Feelu, można na słowo?
  +
 
Feel odszedł kilka kroków, Skywalkera zaś wyjęła z kieszeni pewien miecz świetlny i włączyła go. Oczy zaświeciły jej na żółto, użyła Mocy, aby przydusić Gunganina do ściany, po czym wyszeptała:
  +
 
Powiedz mi wszystko, co wiesz o Darcie Shpannerze…
   
   

Aktualna wersja na dzień 17:39, 10 lut 2023


Dawno, dawno temu w odległej galaktyce....
Przypadki mistrza feela
Przypadki mistrza Feela: Epizod 14 – Taniec z gwiazdami


— Nie wiem, czy to mi się opłaca.

— Nie zastanawiaj się bardziej, Srut — odparł drugi rozmówca. — Twoja Nowa Federacja nie jest w stanie zagrozić całemu Imperium, ale razem… razem może nawet uda nam się pokonać Królestwo!

— Nie jestem przekonany. Mój ojciec… mój ojciec też kiedyś przyłączył swoją Federację do… i nie wyszedł na tym…

— To może od razu pomówmy o twojej matce!? Ta to miała dzieci.

— Już, już spokojnie, podpiszę ten twój pakt i razem staniemy do walki, z tym… — uśmiechnął się Srut.

∗ ∗ ∗

— Nie, nie, odmawiam kategorycznie.

— Ale co ci szkodzi? — spytała Aldebara.

— Bo to jest moja WookieeStation, nie twoja!

— Ale może nam się bardzo przydać. Z twoją pomocą może nawet nam się udać pokonać Sojusz Mon Mothmy i Imperium Palpatine'a — oznajmiła Shmi.

Na twarzy Balla Smyczka pojawił się dziwny rumieniec. Shmi nie wiedziała, co on oznacza.

— Ball, posłuchaj — powiedziała po raz kolejny. — Od ciebie to zależy.

— Albo się zgodzisz — obraził się Ackbar — albo ja ci odbiorę tę całą WookieeStation!

— Dobra, dobra, dobra!

∗ ∗ ∗

Mon Mothma stała na mostku. Strumień zalewał kamienie w rowie. Czuła się dziwnie. Wiedziała, co musiała zrobić, jednak nie wiedziała, czy była gotowa. Sojusz był na razie na jednej z misji. Senator Organa również miał inne sprawy.

— A panienka co tak sama robi? — spytał pewien przechodzień.

— Nic, nic, tylko patrzę na wodę.

— I coś tak śliczna wypatrzyła? Nieważne, nie mów, nie mów. W każ'bądź razie słuchaj: dowiedziałem się, że królewicze zdobyli już WookieeStation, a ich flota jest już gotowa do ataku. Podobnie jak imperialna Death Star. Co my z tym faktem zrobimy?

— Wystaw z garażu Died Star. Ruszymy przeciw nim. Do dzieła!

∗ ∗ ∗

— I jak? Srut Star gotowa? Dobrze, to do ataku! — zarządził Srut i cała flota ruszyła w kierunku jądra galaktyki. To właśnie tam, gdzie kiedyś stał Juesej, spotkały się cztery stacje: WookieeStation pod dowództwem Shmi Skywalkery, Death Star pod dowództwem gubernatora Foksa, Died Star pod dowództwem Mon Mothmy i Srut Star pod dowództwem Sruta. Rozpoczęła się prawdziwa bitwa. Każda broń mogła wysadzić aż całą planetę, toteż nie wyglądało to za dobrze.

Wtem Shmi Skywalker postanowiła zaprosić swoich rywali na konsultację. Spotkali się na Hothu, gdzie przebywali wszyscy ważniejsi przedstawiciele. Po stronie Imperium — gubernator Foks i inkwizytor 334, po stronie rebelii — Mon Mothma i senator Organa, po stronie Królestwa — Shmi Skywalkera i Aldebara, a po stronie Federacji — Srut i Delta Dofine. Po rozmowie, która skończyła się strzelaniną, Mon Mothma podeszła do Skywalkery. — Shmi, musimy na słówko.

Kobieta wytłumaczyła Skywalkerze, iż mają wspólny cel: gdy zniszczą Imperium, porozwalają siebie. Jednak Shmi stwierdziła, że lepiej, aby to rebelia zniszczyła Imperium, a oni zajmą się Federacją. Mothma mrugnęła porozumiewawczo i odeszła w podskokach.

Nagle zza zaspy wyszła zakapturzona postać. Shmi zastanawiała się kto to był, jednak nikogo tam nie poznała.

— Brat Trzysta Trzydziesty Czwarty, do usług — powiedział Brat Trzysta Trzydziesty Czwarty.

— Rozwal go! — dopingował Foks.

Takiego obrotu spraw się nikt jednak nie spodziewał.

∗ ∗ ∗

— Był mrok, jak zawsze w kosmosie. WookieeStation podlatywała właśnie do jednego ze słońc. Mistrz Feel i komandor Ball Smyczek weszli na mostek, gdzie przebywała Shmi.

— Królowo, mamy nowe wieści — zaczął Ball.

— Mów, kochanie.

— Mamy coraz ciekawsze informacje na temat Trzy Trzy Czwórki. Zapiski Imperium pobrane z Death Star opisują jego biografię. Podczas wojen klonów on…

— Czekaj… podczas wojen klonów był taki jeden gość jak Darth Shpanner. Sądzisz, że to on?

— Jeśli tak — martwiła się Shmi — to robi się niezbyt ciekawie. Jeżeli mamy do czynienia z kolejnym Sithem, walka z nim może być nie za ciekawa. Mistrzu Feelu, można na słowo?

Feel odszedł kilka kroków, Skywalkera zaś wyjęła z kieszeni pewien miecz świetlny i włączyła go. Oczy zaświeciły jej na żółto, użyła Mocy, aby przydusić Gunganina do ściany, po czym wyszeptała:

— Powiedz mi wszystko, co wiesz o Darcie Shpannerze…


Czy rzeczywiście 334 jest Darth Shpannerem? A może sama Shmi ma także drugą twarz? przekonasz się w kolejnych epizodach Przypadków mistrza Feela!

4778 bajtów • Około 7 minut czytania